środa, 30 lipca 2014

XLIII Ogólnopolski Zlot Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich cz.1

W tym roku już po raz kolejny (drugi) nasza 3 Grunwaldzka Drużyna Harcerska im. gen. Ludwika Bittnera w Janowie Podlaskim przystąpiła do współzawodnictwa drużyn Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich, co podsumowaliśmy uczestnictwem w XLIII Ogólnopolskim Zlocie Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich na polach Grunwaldu. W dniach 8-13 lipca 17 osób uczestniczyło w atrakcjach związanych ze Zlotem.
Po kilku godzinach podróży zastępy: Sarny z Konstantynowa, Dziki z Janowa Podlaskiego, Szlachetne Kamyki i Astus z Białej Podlaskiej na harcerskim polu namiotowym. W pełnym słońcu oczekiwanie na przydział do Gniazda (w tym roku Gniazdo Mazowieckie) był pierwszą próbą naszej cierpliwości i zahartowania.
Pierwszy apel w pełnym umundurowaniu.

Chorągwie: Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich i Warmińsko-Mazurska gospodarzy.

   Proporcowi

 Wieczorem czuliśmy się jak Rycerze Jedi
Pierwsze wspólne śniadanie: największym powodzeniem cieszyły się kanapki z pasztetem.
 Po posiłkach łazienka w cieniu drzew przeżywała istne oblężenie.
 A tak wyglądaliśmy w tym roku

 Przyglądamy się przyjęciu pierwszorocznych drużyn, niektórzy z nas pamiętają jak sami przeżywaliśmy to w ubiegłym roku. Za chwilę idziemy na punkty aktywności, każdy musi zdobyć 10 pieczątek, by zdobyć glejt grunwaldzki.
Obowiązujące na zlocie stroje i obuwie


     Nasz punkt aktywności
Przez pierwsze 10 minut dziewczęta bały się, że nikt do nas nie przyjdzie... ale już po chwili było coraz więcej chętnych i zaczęła tworzyć się kolejka.



 
Oto niektóre z odwiedzanych przez nas punktów aktywności i warsztatów:
               Kapsle
            Astrobus
         Pożarnicze
      Tęcza w słoiku
Bum bum rurki
          Łucznictwo

  ... a oczekując na swoją kolej relaksowaliśmy się, bo atrakcji cała masa, a w słońcu tak gorąco...

 W kolejce po obiad...

   ... i obiad.

A wieczorem, dzięki strażakom, chwila ochłody i wspaniałej zabawy :)


CDN...     CDn...   Cdn...   cdn...

Fot. A. Żuk

 


niedziela, 6 lipca 2014

Zlot Hufca ZHP Łuków na Stanicy w Gnojnie

Tegoroczny Zlot Hufca Łuków odbył się na naszej stanicy w Gnojnie (a nie tradycyjnie w Woli Okrzejskiej). Zjechało około stu harcerzy: z Łukowa, Ról, Żar, Krynki Łukowskiej, Radzynia Podlaskiego, Bork, Białej Podlaskiej, Janowa Podlaskiego i Konstantynowa.  Komendantką Zlotu była phm. Anna Zabielska.

Zlot Hufca ZHP Łuków w dniach 27-30 czerwca 2014 r.


Do przygotowania łóżek polowych przydały się pomocne dłonie kolegów i koleżanek.
Nasza drużyna w poszukiwaniu szyszek na wspaniałą lilijkę na plac apelowy.
-Czy pół worka wystarczy? 
-Mało! Mało!
Ustawieni do apelu rozpoczynającego Zlot.

Poranna gimnastyka.

Piesza wyprawa harcerzy starszych i wędrowników do Konstantynowa.

Pani Beata Łyczewska ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Konstantynowskiej opowiedziała nam o miejscowości i pałacu Platerów.
Spacer alejkami parku.
Zdjęcie jednej z dwóch grup przy zabytkowej kapliczce.
W drodze podziwialiśmy ciekawe okoliczności przyrody.
Gnojno - to już 8 km drogi powrotnej z Konstantynowa za nami.

Pomimo zmęczenia niektórzy nie odmówili sobie przyjemności wbiegnięcia na skarpę. Jeszcze większa radość przy zbieganiu  :-)



Harcerze młodsi w tym czasie gotowali zupę z warzyw otrzymanych od mieszkańców Gnojna.

Tak było w środku dziesięcioosobowego namiotu naszych harcerek.
W kręgu harcerskiego obrzędowego ogniska.

Magiczny czas dla harcerzy - wspólne ognisko.

"Różnokolorowe" drużyny naszego Hufca razem.

Nie zbrakło ciekawej gawędy i harcerskich piosenek.

Po ognisku niespodzianka dla jednego z naszych harcerzy z Janowa Podlaskiego.

W nocy, w lesie, wśród kolegów z zastępu złożył on przyrzeczenie harcerskie.

Szykujemy się do wspólnego śniadania.
Wspólne śniadanie lepiej smakuje...
I już niedziela.
Przyboczna Magda szykuje drużynę do apelu.
Dzisiaj wyprawa do Niemirowa.
W Gnojnie pod wiatą przy promie.
W oczekiwaniu na pozostałe drużyny.
Na pokład promu!
Trochę ciasno - ale i auta się zmieściły!
Zejście z promu.
W drodze do kościoła. Jest gorąco - chusty i berety mówią, że to my - harcerze!
W kościele w Niemirowie.
Przed bramą z dzwonami.
Drużynowa z najmłodszymi harcerkami.
Chodźcie, chodźcie do zdjęcia!
No ale jeszcze kogoś brakuje...
Odpoczynek - my w komplecie.
Wejście na prom do Gnojna.
Mały odpoczynek w drodze na stanicę.
Koniecznie skarpa do pokonania - tyle radości :-)
Hm, w tamtą stronę ta ławeczka jeszcze stała...
Tańczymy zumbę i inne takie...
Niektórzy budowali szałasy.
Inni budowali różne typy ognisk.
Jeszcze inni tańczyli poloneza.
Apel pożegnalny - Ach, jak ten czas szybko zleciał!
Wspólne zdjęcie przed stołówką obok "patelni".
Wizytowe zdjęcie naszej drużyny.
Czas składania namiotów.
Dokładne rolowanie.
I już po robocie - druhny uwinęły się szybko.
Druhowie jeszcze rolują - wolniej ale też dokładnie.
Harcerze  rozjechali się do domów. Jeszcze tylko pakowanie sprzętu przez grupę kwatermistrzowską.
A tak wyglądały szałasy zrobione przez harcerzy starszych.
... inny model
To drużynowa. Do następnego Zlotu! CZUWAJ!


Fot. A. Żuk