Śluby Grunwaldzkie. Kuba z naszego zastępu również znalazł swoją wybrankę.
Niektórym się poszczęściło - sześć panien i jeden wybraniec :)
W amfiteatrze zawsze działo się coś ciekawego.
Podczas wyboru oblubieńca dla księżniczki jedno z gniazd "uciekło się" do porwania córki królewskiej.
O każdej porze dnia, bez względu na pogodę, rozbrzmiewające dźwięki "belgijki" powodowały, że wszyscy harcerze ruszali w tany.
Urodziny dr.Wiktorii.
Dr Olek, Dr Martyna, Ala, Wiktoria i Ola stanęli do rywalizacji w biegu im. Druhny Basi.
Olek przekroczył linię mety jako drugi, Ala jako czwarta (z dziewcząt była pierwsza)
Gratulujemy zwycięzcom! i wszystkim, którzy ukończyli bieg. Ukształtowanie terenu i upał wymagał od uczestników włożenie w bieg wielkiego wysiłku.
Podczas zajęć z łączności.
Przed (zdj góra) i podczas obiadu (zdj dół)
Wzięliśmy też udział w grze terenowej.
Wymagała ona wielu poświęceń w poszukiwaniu śladów historii...
...cierpliwości
...oraz pracy zespołowej
Dr Ala jak zwykle pełna gracji .
Kaplica pobitewna.
Podczas uroczystości Chorągwi Warmińsko-Mazurskiej.
Nasze Gniazdo i nasze druhny na warcie.
Warsztaty o Afryce.
Niekiedy zdarzają się kontuzje i inne niedyspozycje.
Dr Ola "Sarny" i dr Gabrysia "Astus" podczas przeglądu piosenki harcerskiej.
Wieczorne wyjście na "ogniobranie "
cdn...
Fot. A. Żuk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz